główna zawartość strony

Był taki dzień…

W ostatnią niedzielę mieszkańcy Krośniewic mieli okazję uczestniczyć w niecodziennym wydarzeniu, które przeniosło ich do świata sprzed wieku. 14 października 2018 r. miała miejsce rekonstrukcja historyczna: „Był taki dzień…”, prezentująca wyzwolenie miasta z rąk Niemców.

Sceny, będące wiernym odwzorowaniem zdarzeń rozgrywających się 10 i 11 listopada 1918 r., poprzedzone zostały mszą świętą w Parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krośniewicach, podczas której Proboszcz - Ks. dziekan Tomasz Jackowski - odmówił w języku łacińskim modlitwę oraz pobłogosławił wiernych.

Rekonstrukcja, która powstała z okazji 100 – lecia Odzyskania Niepodległości, była wynikiem nawiązania współpracy Zespołu Szkół nr 1 w Krośniewicach, Muzeum im. Jerzego Dunin - Borkowskiego w Krośniewicach, Grupy Rekonstrukcji Historycznych przy Muzeum Wału Pomorskiego w Wałczu oraz Gminnego Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Krośniewicach.

Przygotowania do widowiska trwały od wielu tygodni, dla organizatorów ważne było wierne odwzorowanie historyczne. Uczestnicy posługiwali się językiem i walutą z tego okresu. Wykorzystano repliki sprzętu, broni, umundurowania, straganów, pojazdów.

Charakteryzację oraz zgodne z panującą modą stroje codzienne, zapewniali sobie aktorzy. Ich wybór konsultowany był podczas spotkań warsztatowych i indywidualnych przez dyrekcję oraz pracowników Muzeum, Gminnego Centrum Kultury Sportu i Rekreacji oraz nauczycielki krośniewickiego liceum: p. Renatę Bulewicz - Garstkę oraz p. Sylwię Ławniczak.

Konsultanci odpowiedzialni byli również za charakteryzację ulicy Poznańskiej. W sobotę, dzień przed inscenizacją, w budynku oraz na dziedzińcu muzeum, miały miejsce warsztaty dla statystów i aktorów odgrywających sceny na ulicy, podczas których udzielono ostatnich wskazówek dotyczących fabuły. Dyrektor GCKSiR - p. Małgorzata Przygodzka- przekazała cenne wskazówki aktorskie.

Kolejne spotkanie warsztatowe odbyło się tego samego dnia, tym razem przeszkoleni zostali żołnierze (Niemcy, Polacy, Legioniści, Hallerczycy). Przedstawiciele Grupy Rekonstrukcji Historycznych przy Muzeum Wału Pomorskiego w Wałczu, którzy zapewnili mundury dla uczniów wcielających się w niemieckich żołnierzy, przeprowadzili warsztaty historyczno-militarne oraz czuwali nad poprawnością merytoryczną przygotowanego obrazu wspólnie z pracownikami muzeum.

W pracę z żołnierzami polskimi zaangażowali się: pan Sebastian Walczak oraz pan Patryk Wengrzynowicz, którzy dokonali przeszkolenia militarnego oraz użyczyli części umundurowania. Wydarzenia sprzed stu lat odtwarzane były na ulicy Kłodawskiej (dzisiejszej Poznańskiej). W inscenizacji wzięła udział grupa prawie stu osób, część z nich to grupa umundurowana, pozostałe to aktorzy odtwarzający role ówczesnych mieszkańców Krośniewic.

W role wcielili się uczniowie z rodzinami, dyrekcja oraz nauczyciele Zespołu Szkół nr 1 w Krośniewicach, dyrekcja oraz pracownicy Muzeum w Krośniewicach, dyrekcja oraz pracownicy Gminnego Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Krośniewicach. Rekonstrukcja obejmowała kilka scen. Pierwsza, to życie ulicy 11 listopada 1918r. Wzięli w niej udział cywile oraz żołnierze.

Na ulicy Kłodawskiej rozstawione zostały stragany, przekupki sprzedawały placki, warzywa, chleb, przedmioty codziennego użytku. Na ulicy bawiły się dzieci, spacerowali przechodnie. Mleczarka rozwoziła mleko do okolicznych domów, swoje zakłady otworzyli krawiec. Piekarz sprzedawał świeży i pachnący chleb oraz ciasto drożdżowe (atrakcję zapewniła Piekarnia Krośniewice Jeziorscy Sp.j.). Pucybut czyścił obuwie mieszkańców, rzeźnik handlował mięsem, uliczny grajek przygrywał melodie z epoki.

Polacy zdawali sobie sprawę z tego, że światowy konflikt, który dotknie zaborców, może stanowić niepowtarzalną okazję do wyzwolenia kraju, czytali więc w kawiarni prasę z najnowszymi doniesieniami. Gazeciarz wykrzykiwał tytuły nagłówków. Zabytkowy samochód przemierzał ulicę. Na słupach ogłoszeniowych wisiały ogłoszenia i reklamy z 1918 r., a modnisie, po ich przeczytaniu, udawały się do stoiska modystki, gdzie mogły przymierzyć i kupić przepiękne nakrycia głowy.

Ulica żyła, pełna dżentelmenów, dam, chłopek, dzieci i żołnierzy. Przechodnie spacerowali, zatrzymywali się, oglądali, czasem targowali i kupowali. Kolejna scena rekonstrukcji to wieszanie obwieszczeń, rozmowy, grupowanie się ludności cywilnej, w końcu przemarsz ul. Poznańską żołnierzy Legionów Polskich i żołnierzy Armii Polskiej „Błękitnej Armii” Józefa Hallera.

Akcja przeniosła się również w inne miejsce, tam doszło do rozbrojenia Niemców przez Polaków i doszło do zdobycia Poczty Polowej i Komendantury. Wzruszająca i pełna strzałów, huku dział ostatnia scena, to zdobycie z rąk Niemców stacji kolejki wąskotorowej. Inscenizacja zakończona została wspólnym odśpiewaniem pieśni, która była i jest bliska sercu każdego Polaka – „Mazurkiem Dąbrowskiego”.

Zwieńczeniem imprezy stał się poczęstunek wojskową grochówką, przygotowany dla wszystkich uczestników wydarzenia na dziedzińcu Muzeum im. Jerzego Dunin – Borkowskiego, na który zaproszono grupę rekonstrukcyjną, aktorów, zgromadzoną publiczność.

Po zakończeniu inscenizacji widzowie mogli z bliska zapoznać się ze scenografią, umundurowaniem żołnierzy obu stron, z uzbrojeniem, działaniem broni używanej w rekonstrukcji, z wyposażeniem szpitala polowego oraz z historycznym sprzętem.

Z bliska mogli obejrzeć drezynę oraz udać się nią na krótką wycieczkę – atrakcję tę zapewnił pan Marcin Niestój. Pojazd samobieżny, który z wielkim zainteresowaniem fotografowali niemal wszyscy obecni, udostępnił pan Zbigniew Jędrzejczak.